Oprócz związanych z wigilią świętego Andrzeja wierzeń, iż duchy tego wieczoru wracają na ziemię, wróżb – przede wszystkim matrymonialnych: lania wosku przez, koniecznie owalne, ucho klucza, ustawiania kolejki butów w celu wyłonienia pierwszych do ołtarza czy rzucania przez lewe ramię obierek po jabłku i odczytywania z nich imion przyszłych wybranków, czas ten kojarzy się przede wszystkim z huczną zabawą – a młodzieży z klas VII – III gimnazjum – przede wszystkim! I tej dziś było najwięcej. Huczna, a czy udana? Myślę, że uśmiechy na twarzach uczestników dzisiejszej dyskoteki mówią same za siebie – cóż…może to zasługa pomyślnych wróżb?
Małgorzata Nogala